Zanim zaczniemy budować dom, najczęściej w pierwszym odruchu szukamy najtańszej ekipy budowlanej. Najkorzystniejszym rozwiązaniem jest podjęcie współpracy z lokalnymi firmami, gdyż to właśnie one oferują potencjalnym klientom większą konkurencyjność usług.
Jeśli zdecydujemy się na wybór fachowców z najbliższej okolicy, o wiele łatwiej możemy przeprowadzić „wizję lokalną”, co pozwoli na wizualne zapoznanie się z jakością prac. Ocenimy wówczas, jakie maszyny są używane przez ekipę – nowoczesna pompa do betonu czy betoniarka to ogromny plus dla zespołu.
Zalety budowy z lokalną ekipą
Niewielka odległość między biurem firmy budowlanej a naszym domem sprawia, że możemy o wiele szybciej i łatwiej rozwiązywać bieżące problemy i na miejscu konsultować się z osobami decyzyjnymi. Jest to szczególnie ważne na początku prac, gdy mamy dużo pytań i rozmowy prowadzone są każdego dnia. Ponieważ koszt dojazdów do pobliskiej nieruchomości jest niski, prawdopodobnie uda się nam wynegocjować niższą cenę za budowę domu, a jakość prac pozostanie na takim samym poziomie.
Lokalnych fachowców można znacznie łatwiej sprawdzić, gdyż niesolidna ekipa szybko zyskuje negatywne opinie, z których słynie w okolicy. Dowiemy się tego dzięki sąsiadom, którzy powiedzą nam, czy byli zadowoleni z jej pracy. Co ważne, jeśli chcemy współpracować z prawdziwymi fachowcami, przygotujmy się na to, że budowa rozpocznie się dopiero za kilka miesięcy, a nawet za rok.
Wspomaganie rozwoju naszego regionu
Współpraca z lokalną firmą prowadzi do rozwoju naszej okolicy. Dzięki temu dajemy ludziom zatrudnienie, a pracodawca może inwestować w następny sprzęt lub promocję. W rezultacie rozwijają się kolejne lokalne firmy. Sprzedaż najbardziej zmniejszyła się w budownictwie ogólnym, a w 2013 roku Polska odnotowała największy spadek zmiany obrotów wśród krajów Grupy Wyszehradzkiej. Polskie firmy budowlane boją się spadku w swoim sektorze, a ta tendencja w roku 2013 wzrosła z 53 do 77% wśród małych przedsiębiorstw. Dzięki współpracy z małymi, lokalnymi przedsiębiorcami pozwalamy im na rozwój. Co więcej, około jedna trzecia ogółu firm z branży budowlanej to zakłady prowadzące swą działalność krócej niż 5 lat, które są wyjątkowo narażone na upadek, jeśli nie znajdą zleceń. Problemem jest też niewielki popyt na ich usługi – liczba zamówień w firmach budowlanych z każdym rokiem spada, dlatego przedsiębiorcy myślą o przeniesieniu swej działalności za granicę. Jeśli wybierzemy firmę z naszej gminy, to pieniądze zostaną w jej budżecie, co pozwoli na przykład na inwestycje w infrastrukturę.