Prysznic zamiast kąpieli w wannie – tę zasadę oszczędzania wody znają wszyscy. Jednak natrysk może być jeszcze bardziej ekologiczny, i to bez obniżenia komfortu codziennych kąpieli. Jak wybrać armaturę prysznicową, by pomogła oszczędzać wodę i prąd?
Prysznic
Ekologia od dawna przestała być fanaberią grupy aktywistów. Dziś przestrzegamy jej nawet w najprostszych codziennych czynnościach. Czasem jednak te najbardziej oczywiste sprawy potrafią przysporzyć wielu pytań. Powracającym stale tematem jest dobór odpowiedniej armatury natryskowej. Na co zwrócić uwagę kupując zestaw prysznicowy? – Dwie podstawowe rzeczy to poziom przepływu wody oraz ekoblokada – wyjaśnia Artur Markiewicz, dyrektor ds. sprzedaży detalicznej w Oras.
Ważne, by poziom przepływu wody nie był zbyt wysoki. Przy baterii wannowej nie ma to aż takiego znaczenia, raczej zależy nam na tym, by strumień był silny i woda szybko napełniła wannę. Ale już kąpiel w kabinie prysznicowej nie wymaga aż tak silnego przepływu. Mniej zaawansowane baterie natryskowe charakteryzuje zużycie ok. 18-20 litrów wody na minutę. Modele ekologiczne, jak m.in. seria Oras Optima, mają przepływa na poziomie ok. 16 l/min.
Dodatkowym ułatwieniem w oszczędzaniu są też ekoblokady wkomponowane w uchwyt armatury. Wstępnie ograniczają strumień wody, ustawiając go na optymalnym do kąpieli poziomie. Jeśli użytkownik potrzebuje silniejszego strumienia, np. do szybkiego spłukania piany podczas mycia głowy, może lekko nacisnąć blokadę i zwolnić ograniczenie. Taka funkcja EcoFlow w linii Optima pozwala obniżyć poziom zużycia wody w czasie prysznica do zaledwie 12,6 l/min. Czy to duże oszczędności? – Przeciętnie prysznic trwa około dziesięciu minut. Jeśli nie odkręcimy wody na maksymalny strumień, a jedynie do momentu w którym ekoblokada stawia opór zużyjemy prawie 35 litrów mniej – wylicza Artur Markiewicz.
Termostat na straży oszczędności i wygody
Kupując baterię natryskową warto też zdecydować się na model termostatyczny. Są droższe o ok. 300-400 zł niż klasyczne krany, ale pozwalają oszczędzać wodę i prąd. Jak działa termostat? To element, który znajduje się wewnątrz baterii. Mechanizm odpowiada za mieszanie wody. W znajdującej się w kranie komorze mieszania termostat „mierzy” temperaturę wody dopływającej z instalacji i odpowiada za połączenie w odpowiedniej ilości ciepłej i zimnej. Pozwala precyzyjnie nastawić i utrzymać pożądaną temperaturę przez cały czas kąpieli. Co ważne czyni to dużo szybciej, niż gdybyśmy sami regulowali odpowiednią temperaturę. Zaawansowane modele jak w linii Oras Optima są tak skonstruowane, że przepływ zimnej wody otwierany jest dopiero po osiągnięciu pożądanej temperatury ciepłego strumienia. Wszystkie te udogodnienia pozwalają oszczędzić nie tylko wodę, ale też energię potrzebną na jej ogrzanie. A jest o co walczyć – 10 minutowy prysznic pod normalnym strumieniem wody pochłania 4 kWh energii, czyli tyle samo co praca lodówki przez 8 dni, świecenie żarówki 40 W przez 100 godzin, czy 10 km jazdy samochodem.
Baterie termostatyczne
Baterie termostatyczne łatwo poznać po wyglądzie. Zazwyczaj mają poziomy kształt, z ruchomymi pokrętłami na przeciwległych końcach – jedno uruchamia i zamyka strumień, drugie odpowiada za temperaturę wody. Wygodne w użytkowaniu są modele posiadające wstępną blokadę nie tylko w uchwycie regulacji natężenia przepływu, ale też temperatury. Taki ogranicznik ustawiony jest na poziomie 38°C, czyli najzdrowszej temperaturze zalecanej do kąpieli, dodatkowo zapobiega też przypadkowemu poparzeniu ciała.
Sposobem na szybką i niedrogą wymianę armatury natryskowej jest zmiana samej rączki natrysku. Jeśli w danym momencie nie możemy sobie pozwolić na zakup całego zestawu, warto pokusić się o zmianę wyłącznie rączki. Niektóre modele jak Oras Natura posiadają eko przyciski umiejscowione w samej rączce, które pozwalają o 50 proc. zmniejszyć zużycie wody, bez obniżania komfortu kąpieli.