Dopasowanie do potrzeb rynku to kluczowy element przy tworzeniu budynków mieszkalnych. Każdy kupujący chce wszystkiego, co najlepsze – jak najmniejszych kosztów utrzymania, niskiej ceny, pełnej funkcjonalności i ergonomii. Jak osiągnąć maksymalnie zadowalający efekt i sprawić, by inwestycja była korzystna dla obu stron?
W okresie styczeń – kwiecień 2020 r. rozpoczęto budowę 66,2 tys. mieszkań, a wydano pozwolenia na budowę lub zgłoszono do budowy kolejnych 75,9 tysięcy. Dane Głównego Urzędu Statystycznego potwierdzają też, że w ostatnich latach rośnie liczba budynków wielorodzinnych budowanych w technologii powszechnie określanej jako wielkopłytowa. Powstają nie tylko w miastach, ale także w mniejszych miejscowościach, które je otaczają.
Optymalny rozmiar
Zwiększa się również metraż mieszkań. Jak podaje GUS przeciętna powierzchnia użytkowa nowo oddanego mieszkania w Polsce w okresie styczeń – marzec 2020 wyniosła 91,6 m2. To o 1,2 m2 więcej niż w analogicznym okresie zeszłego roku. Optymalna wielkość mieszkania zależy od wielu czynników – jego przeznaczenia (użytkowanie własne, wynajem), potrzeb mieszkańców, ich planów na przyszłość. Zgodnie z przepisami minimalna powierzchnia użytkowa mieszkania to 25 m2, ale nie obowiązują już dawne zasady odnośnie wielkości poszczególnych pomieszczeń, co daje większą swobodę projektowania i aranżacji. Duży metraż niestety nie zawsze oznacza, że lokal jest ustawny i łatwy do urządzenia. Tu ważna jest m.in jego wysokość. Minimalna to 2,5 m, ale warto budować nieco wyższe wnętrza. Wysokość 2,7 m odczuwalnie zwiększa przestrzeń, nie podnosząc przy tym znacząco kubatury mieszkania, a co za tym idzie – kosztów jego użytkowania, np. wydatków na ogrzewanie.
Lokalizacja budynku i rozkład pomieszczeń
Właściwe ustawienie względem stron świata pozwala czerpać największe korzyści z energii słonecznej i dzięki temu zmniejszać ilość energii potrzebnej do ogrzania obiektu. Jednak rozmiar i umiejscowienie działki oraz istniejąca już zabudowa często mocno ograniczają możliwości lokalizacji budynku. Ponieważ najwięcej światła zyskuje się od południa najlepiej właśnie od tej strony umiejscawiać dzienne strefy mieszkania – salon czy pokój dzienny. Po północnej stronie dobrze sprawdzają się przedpokój czy łazienka. W miarę możliwości duże okna pomagają wprowadzać światło słoneczne do pomieszczeń, ale z ich rozmiarem też nie warto przesadzać, bo mogą generować straty energii zimą. Tu dużo zależy też od rodzaju zastosowanego szkła.
Wygodne są mieszkania o kształcie zbliżonym do kwadratu, bo wtedy można skonstruować je tak, by mieć łatwy dostęp do wszystkich pomieszczeń. Ważne jest też, by obok siebie umieścić kuchnię i pokój jadalny, łącząc je ścianą działową, którą w razie potrzeby będzie można zburzyć. Jeden, idealny układ pomieszczeń nie istnieje, a deweloperzy nie czytają w myślach klientów. Dlatego dobrze jest trzymać się powszechnej zasady dawania klientom możliwości wprowadzenia zmian w układzie wnętrza na etapie budowy.
Dobrej jakości materiały
Dobierając materiały budowlane, a później wykończeniowe najlepiej jest postawić na te o wysokich parametrach. Może to oznaczać, że będą droższe od pozostałych, ale zagwarantują użytkownikom sprawność i bezawaryjność przez lata, co z jednej strony podwyższy standard lokalu, a z drugiej strony przyczynić się może do obniżenia kosztów eksploatacyjnych. Warto też pamiętać o różnorodności. Np. po co wszystkie możliwe pomieszczenia wykładać kafelkami, kiedy mamy do wyboru jeszcze choćby kamień, drewno czy lateksowe farby?
Bardzo ważną rolę w zapewnieniu komfortu mieszkania odgrywa izolacja – zarówno ścian, jak i instalacji.
– Właściwie dobrane izolacje instalacji do minimum ograniczają straty ciepła, zapobiegają skraplaniu się pary wodnej, a co za tym idzie – korozji rur oraz poprawiają akustykę. Z kolei niewłaściwie dopasowane i zamontowane izolacje, zastosowanie materiałów nienajlepszej jakości w przyszłości może skutkować koniecznością ich wymiany, a więc przeprowadzenia dość uciążliwego remontu – wyjaśnia Cezary Naliwajek, Sales & Marketing Manager Insulation Europe z firmy Thermaflex.
Zielone mieszkania
Zrównoważone budownictwo rośnie w siłę i coraz popularniejsze stają się certyfikaty, takie jak BREEAM i LEED, poświadczające ekologiczność inwestycji. Powierzchnia użytkowa certyfikowanych obiektów przekroczyła już 17 mln m2 (dane Raportu PLGBC: Certyfikacja zielonych budynków w liczbach 2020). Zdecydowana większość certyfikowanych budynków to biurowce, ale rośnie też liczba certyfikowanych budynków mieszkalnych. Obecnie to 5% wszystkich tego typu budynków. Spełnienie wymogów certyfikacji brzmi jak marzenie wszystkich myślących o kupnie mieszkania: obniżone rachunki za media, dbałość o komfort i zdrowie mieszkańców, właściwa akustyka i dostęp do światła dziennego, zdrowe, bezpieczne materiały budowlane. Producenci poszczególnych materiałów budowlanych również pozyskują dla swoich produktów certyfikaty poświadczające ich ekologiczność, przyjazność użytkownikom i planecie oraz możliwość zastosowania ich w budynkach, które mają przechodzić proces certyfikacji BREEAM czy LEED. Należą do nich m.in. Cradle to Cradle czy Environmental Product Declaration (EPD). Istotne są również takie elementy jak system odzysku wody deszczowej czy sterowane czujnikami oświetlenia LED.
Artykuł sponsorowany